Podróżuj

W piatek może i bym dotarła ale wczesniej niestety jestem poza Krakowem

ja jestem za, dziś mi odpowiada, do miejsca się dostosuję ;-)

ruszyć dupy!

widzicie, mnie braknie i nikomu się nie chce rzucić inicjatywy

kilka "głębszych" słów od moda.

wlasnei tez tak czekalem i sie zastanawialem czy ktos w końcu pęknie... Przykre jest to ze zapisanych jest tyle osob (71), codziennie conajmniej 10 zarejestrowanych osob odwiedza to forum a z pomyslami skromnie, głównie jakieś rzucają jedne i te same osoby... czy naprawde tak mało jest kreatywnych osob?? Łudzę się ze powodem jest okres sesyjny... obserwowalem tez jak sie rozwinie watek narciarski zaproponowany przez r@f@la bo zapowiadal sie nienajgorzej a... - przypuszczam ze nigdzie w koncu nie pojechali bo nic nikt nie napisal jak bylo. No przeciez jasne ze jak nie ma sie sprzetu to trzeba go wypożyczyć (co jest najtańszą opcją) trzeba tez jakos dojechac, wyciagi ile kosztuja to kosztuja. Rozumiem ze kasa na ziemi nie leży bo tez ciagle licze zlotowki zeby zaplacic rachunki czy cos kupic do jedzenia. Ale zawsze jak sie naprawde chce gdzies pojechac to pozyczyc od znajomego te 4 dychy i oddac za miesiac to z autopsji wiem ze dla wiekszości nie jest wiekszy problem. Sam nieraz jak jechalem z SKPG to ludzie cos tam kupowali po schroniskach a ja nie bo mnie najzwyczajniej na to nie stać. Ale jak juz chodzi o kase to rownie dobrze mozna sie bawic za mniejsze pieniadze, sa bilardy, kregielnie, koncerty, kina, teatry, zoo, oceanarium, łyżwy, gokarty (teraz nie polecam bo zimno), scianki wspinaczkowe, karaoka, piwka, w Chorzowie obserwatorium astronomiczne... a jak to wszystko tez za drogie to za cene 2 biletow autobusowych czy busowych mozna pojsc na wycieczke w Krakowie (lasek wolski, kopce, przespacerowac sie i posmiac/powyglupiac glupimi bulwarami wislanymi, pobiegac dookoła błoń) czy pod Kraków (dolinek w pizdu i ciut ciut, Ojcow, Niepolomice, Tyniec...) Nie czekajcie na innych, kazdy z Was cos moze zaproponowac!! Jak kazdy bedzie czekal to to forum dlugo nie pociagnie...

zdaje sobie sprawe ze nie do konca  to miejsce na tego posta ale tu wiecej ludzi zaglada

1. ja proponuje impreze w jakims klubie. mam problem z kręgosłupem to by sie czlowiek troche poruszał. poza tym piwo jest na miejscu wiec jak ktoś sie zmęczy to usiądzie i odsapnie z kuflem w ręku. no i przed sesją sie można zrelaxować.

2. a może siatkówka?

tyle.

wybierajta albo proponujta dalej. Pzdr!

Ostatnio edytowany przez oxygenka (2011-01-23 16:00:16)

Jestem jak najbardziej za.
Tylko błagam, nie w karczmie "Pod blachą"
Dla mnie to koszmar z dojazdem tam
Najlepiej rynek , wtedy wszyscy mają blisko:)

wszsytko fajne i super  a co do posta troche wyzje co pisal k_piw co do nart to narty sie odbyly chodz beze mnie;)
ale z naszego forum koelzanka byla:)

a kolejny wyjazd juz nie bawem:)

Proponuje zeby wszsytkie nowe tematy wpisywac w nowe posty tak bedzie czysciej i klarowniej:)

Początki sa trudne;)