Forum dla mega odlotowych ludzi z pomysłami
Użytkownik
Wiecie. Marsz po Beskidzie malym, schronisko, wino, kobiety, spiew:
http://picasaweb.google.com/boskigieniu … 8197827778
kazdy moze, jeden lepiej drugi troche gorzej.
Offline
Administrator
Te kobiety mnie odstraszyly
Ja nie dam rady, weekend mam juz zajety
Offline
Boski Gieniu:) nie chodziłam po górach zbyt intensywnie:)
Największa wycieczka to dojście do Czarnego Stawu.
Wiem, wiem, nie ma się czym chwalić.
Oświeć mnie proszę czy ten wyjazd wymaga dużych umiejętności, jest przeznaczony dla ludzi zaprawionych w chodzeniu po górach?
I jaki stopień trudności? Jakieś proste szlaki czy bardziej wymagające?
Offline
Użytkownik
teraz jest zima wiec warunki troche trudniejsze. schronisko zostalo zamienione na chatke wiec musimy zabrac spiwory. bedzie fajna zabawa bo sprobujemy chodzic w rakietach snieznych. jakby co to smsuj 694-337-646. ponizej wklejem tresc maila od przewodniczki:
W sobotę wyjazd.
> Jedziemy rano busem do Cieszyna o godz. 6.10. Bus odjeżdża z platformy
> dolnej. Wysiadamy w Kobiernicach i tam przesiadamy się na lokalny
> autobus do Żarnówki Małej, który wyjeżdzą z Bielska-Białej o 7.50.
> Proszę wszystkich aby zjawili się na dworcu 15 min. przed odjazdem, żeby
> uniknąć stania przez 2 godz. w busie.
>
> Nocujemy w Chatce pod Potrójną. Nie ma tam pościeli więc trzeba wziąć
> śpiwory. O chatce możecie poczytać na ich stronie: www.potrojna.com.pl.
> Mogą się przydać rakiety snieżne, można je np. wypożyczyć w STA PTTK
> Wierchy:
> http://wierchy.pttk.pl/?s/_punkt_m.oferta/_56
>
> Pozdrawiam i do zobaczenia
Offline
Użytkownik
Zuczki kochane to jest nocleg w prawdziwej goralskiej chacie:
O chatce
Informacje Ogólne
Studenckie Schronisko Turystyczne "Pod Potrójną" jest bazą noclegową zaadoptowaną ze stuletniej, drewnianej chałupy góralskiej. Wyposażone jest we wszystko to, co niezbędne i konieczne dla każdego turysty.
Na parterze, po lewej stronie korytarza, znajduje się kuchnia, gdzie każdy może we własnym zakresie przyrządzić posiłek z produktów, które musi przynieść ze sobą. Do dyspozycji jest piec, gary, lodówka, noże i talerze. Dla wymagających dostępne są jednorazówki.
Obok znajduje się sala kominkowa mieszcząca swobodnie 30 biesiadników, którch oczy mogą nacieszyć się widokiem ręcznie zrobionego kominka, a uszy chłonąć dzwięki stojącego pod ścianą pianina. O ile ktoś na nim zagra.
Na końcu korytarza jest europejska (jak na tą wysokość) łazienka. Przy pewnym zaangażowaniu sił w prysznicu pojawi się ciepła woda. Jest też niebezobsługowy WC.
Jedyne wejście do gospodarza chatki znajduje się po prawej stronie korytarza i nazywa się Ciurlok. Pomieszczenia gospodarza chatki są prywatne, więc uszanuj to. Ponadto znajdują się pod czujną obserwacją, zatem wchodzenie tam bez zgody gospodarza wiąże się z gwarantowanym ryzykiem bliskiego spotkania z uzębieniem pewnego czworonoga. Jeśli zamierzasz przyjść z innym czworonogiem skonsultuj to wpierw z administratorem.
Na poddaszu jest 5 pokoi o subtelnych nazwach (w nawiasie podałem liczbę miejsc do spania):
Lotnisko (16), Hindenburg (6), ZEPs (2), Magazyn Broni (2), Szpakówka (4). Poza głównym schroniskiem jest też drugi, mniejszy budynek zwany Stodółką, podobnie wyposażony i mogący pomieścić 15 osób.
Na zewnątrz jest do dyspozycji skromna weranda, nieopodal dwa stoły z ławkami, a dalej zadaszone miejsce na ognisko z siedziskami dla około 30 osób (dzieło obecnego gospodarza).
Ogrodzona przestrzeń pomiędzy Chatką a Stodółką również należy do terenów gospodarza i podlega tym samym prawom co Ciurlok (uwaga! piesek). Przy tym ogrodzeniu, mniej więcej od roku, siedzi figura zbłąkanego turysty, któremu tak się spodobało, że zastygł w pozie podziwu (nie jest to podobizna gospodarza, jak się niektórym wydaje).
Chatka czynna jest przez cały rok. W weekendy mile widziane są rezerwacje. W dni robocze rezerwacje są konieczne, ponieważ obsługa może wykonywać prace gospodarcze na terenie obiektu.
Atrakcje
Atrakcji jest wiele, przy czym w zależności od upodobań i preferencji gości różne są reakcje. Nie będę się wdawał w ocenę, podam jedynie suche fakty; ich kolejność nie ma znaczenia:
1. Położenie schroniska na południowym stoku w otoczeniu lasów i łąk (najbliższy stały sąsiad oddalony o 1000 metrów).
2. Niepowtarzalna atmosfera starej, drewnianej chałupy góralskiej (zależna również od ekipy przebywającej w danej chwili na terenie obiektu).
3. Wymagana duża samodzielność (nikt i nic za Ciebie nie zrobi).
4. Brak dojazdu dla typowych samochodów, terenówki dadzą sobie radę, ale konieczna jest wcześniejsza konsultacja z gospodarzem obiektu. Droga prowadząca do schroniska należy do Administracji Lasów Państwowych i przejazd musi być wcześniej zgłoszony.
5. Brak TV, SAT i tym podobnych.
6. Nie ma zasięgu operatorów telefonii komorkowej (sporadycznie na terenie obiektu), najbliższy punkt z "zasięgiem" - 100 metrów od schroniska.
7. Jest miejsce na ognisko i grill.
8. Zasadniczo mało ludzi w weekendy, w środku tygodnia - pustki.
9. Okolica doskonale nadaje się do wycieczek pieszych i rowerowych.
Offline
Użytkownik
spoko serdecznie zapraszamy. A ogolnie zalujcie zalujcie zalujcie ze was nie bylo. Warunki w chatce byly skromne, ale bylo cieplo i mielismy bardzo bardzo uzdolnionego muzycznie kolege ktory gra na pianinie i gitarze. Jak zaczelismy spiewac to skonczylismy o 2 w nocy. Niebawem wrzuce fotki. Pogoda na 6 widac bylo dalej niz Tatry.
Offline